Temat detoksu już od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie. O jego działaniu oraz o moim pierwszym oczyszczaniu pisałam w przedostatnim poście. Dzisiaj jednak przybliżę wam zagadnienie Alg Morskich, bez wątpienia mających ogromny wpływ na skuteczność i szybsze rezultaty takiej kuracji. Czym są Algi morskie? Czemu tak warto po nie sięgać? Algi morskie są trend- tematem tego sezonu z zakresu zdrowego odżywiania się dlatego jeśli jeszcze o nich nie słyszeliście macie świetną okazję na zapoznanie się z nimi nieco bliżej. Chlorella i Spirulina – to jedne z najpopularniejszych. 🙂
Czym są Algi ?
Algi to nic innego jak glony. Większość z nich zamieszkuje środowisko wodne. Charakteryzują się one wysoką wartością odżywczą i ogromnymi walorami leczniczymi. Szerokie zastosowanie odnajdują nie tylko w dietetyce, ale także w kosmetologii.
Właściwości:
Dzięki mikro i makro-elementom, bogactwie minerałów, witamin algi morskie przyczyniają się do wzmocnienia systemu immunologicznego człowieka. Wpływają korzystnie na pamięć oraz koncentracje. Ponadto posiadają silne właściwości oczyszczające: eliminują złogi metalów, usuwają nagromadzone w organizmie toksyny. Algi morskie usprawniają proces przemiany materii a co za tym idzie przyśpieszają procesy wyszczuplające. Pomagają przy stanach zapalnych, spowalniają starzenie się komórek, poprawiają lipidy a także zapobiegają osteoporozie… To tylko zaledwie garstka ich dobroczynnych oddziaływań…jest ich znacznie więcej.
Chlorella
”Królowa” alg -Chlorella, zwana potocznie ”od-trucicielką” najlepiej radzi sobie z oczyszczaniem organizmu. Proces detoksykacji dzięki chlorelli następuje nie tylko w jelicie, ale również w naczyniach krwionośnych i w tkance tłuszczowej. Można więc powiedzieć, że znakomicie sprawdza się przy walce z cellulitem. Chlorella w swoim składzie posiada pełnowartościowe białko z ośmioma aminokwasami, minerały oraz istotne mikroelementy takie jak: cynk, magnez, mangan, potas, selen, wapno, żelazo; kompleks witaminy – B, witaminy C, E, K, niacynę, kwas pantotenowy, kwas foliowy; liczne przeciwutleniacze a także polifenole. Dodatkowo jest źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych. Według naukowców zawiera największą dawkę chlorofilu wśród roślin, który jest uważany za fenomen zdrowia.
Spirulina
Dzięki wysokiej zawartości białka w Spirulinie jest ona uwielbiana przez sportowców i osoby prowadzące aktywny tryb życia. Dosyć istotnie wpływa na szybszą regenerację organizmu dostarczając mu niezbędnych składników odżywczych. Podobnie jak Chlorella tak i Spirulina wzmacnia system odpornościowy i przyczynia się do oczyszczania organizmu jednak jest ona nieco łagodniejsza dla naszego układu pokarmowego, co niewątpliwie przemawia na jej korzyść. Przypisuje się jej silne działanie przeciwwirusowe. Zawiera ogromną ilość mikro oraz makro- elementów, witamin, kwasów nukleinowych: m.in. wapń, żelazo, magnez, potas, sód, fosfor, mangan, cynk, selen, B1, B2, B3, B6, B9, B12, D, E, K, A. Normalizuje poziom cholesterolu a także cukru we krwi. Jest algą bardzo przyswajalną – dosyć szybko się wchłania. W znacznym stopniu przyczynia się do poprawy stanu włosów i paznokci. Skuteczna w walce z nadwagą dzięki zawartej w jej białku fenyloalaninie, regulującej apetyt.
Którą wybrać ?
Jak mogliście zauważyć algi te mają bardzo zbliżone właściwości. Która z nich byłaby odpowiednia dla nas i na jaką najlepiej się zdecydować? Te pytania, tak bardzo kluczowe nie pomagają w podjęciu szybkiego wyboru. Warto więc sprecyzować nasze potrzeby. Jeśli nasze oczekiwania skłaniają się w kierunku oczyszczenia organizmu stawiałabym tutaj na chlorellę, która jest w tej dziedzinie specjalistką, natomiast kiedy zależy nam głównie na podniesieniu naszej odporności, zregenerowaniu całego organizmu i uzupełnieniu go w potrzebne wartości odżywcze, Spirulina sprawdzi się znakomicie. Jeśli nadal nie jesteście pewni nie martwcie się – jednym z najlepszych rozwiązań jest również stosowanie ich obu, w proporcjach 2:1. Dla osób aktywnie fizycznych takie wyjście będzie idealne. 🙂
Przeciwwskazania:
Tak wiele dobroczynnych właściwości, tak olbrzymie wartości odżywcze… witaminy, minerały…Czy oby jednak jest to odpowiednie rozwiązanie dla wszystkich? Czy istnieją jakieś przeciwwskazania w zażywaniu Alg morskich? Niestety tak. Dla osób mających choroby na tle immunologicznym (chora tarczyca, choroba Hashimoto) nie jest to wskazane a wszelkie poczynania w tym kierunku powinny byś skonsultowane z lekarzem specjalistą. Musimy o tym koniecznie pamiętać! 🙂
Jak tam Wasze pierwsze wrażenia w tym temacie? Do której z alg się bardziej przekonujecie – Chlorella czy Spirulina? Mam nadzieję że post Wam się spodobał. Czekam na komentarze :*
No Comments